Elektrownia Bełchatów kupiła wodę z kranu za 21 milionów. Przekręt wyszedł na jaw

Aresztowano parę, która miała kierować grupą przestępczą odpowiedzialną za oszukanie Elektrowni Bełchatów. Spółka kupiła wodę z kranu, która miała być innowacyjnym środkiem do odsiarczania spalin. Straty elektrowni to 21 milionów złotych.
Elektrownia Bełchatów kupiła wodę z kranu za 21 milionów. Przekręt wyszedł na jaw, fot. Shutterstock

Niebywały przekręt. Woda z kranu za 21 milionów złotych

Rzecznik Prokuratury Regionalnej w Łodzi, prok. Krzysztof Kopania, poinformował w czwartek, że 45-letnia prezeska spółki działającej w województwie zachodniopomorskim, została aresztowana. Zatrzymano również jej męża – oboje byli poszukiwani europejskim nakazem aresztowania. Mieli zbiec z Hiszpanii i ukrywać się w Polsce.

Są oskarżeni o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, która na sumieniu ma przede wszystkim sprzedawanie Elektrowni Bełchatów zwykłej wody z domieszką chloru i kwasu fosforowego, przedstawiając ją jako innowacyjny środek do redukcji osadu w instalacjach odsiarczania spalin. Wyniki testów i badań miały być fałszowane przez spółkę. Elektrownia straciła w ten sposób 21 milionów złotych, a Skarb Państwa kolejne 8 milionów.

Co grozi oszustom?

Cały proceder miał trwać kilka lat, a spółce pomogły osoby powiązane z Elektrownią Bełchatów. Jedna z pracownic otrzymała zarzut przyjęcia 20 tysięcy złotych łapówki. Śledztwo Wydziału do spraw Przestępczości Gospodarczej Prokuratury Regionalnej w Łodzi nabiera tempa i przewiduje się kolejne zatrzymania oraz zarzuty w tej sprawie. Przestępstwa grupy obejmowały również wystawianie fikcyjnych faktur i generowanie nieistniejących operacji gospodarczych. Doszło już do zabezpieczenia mienia, w tym zabytkowego pałacyku 45-letniej prezeski – wycenia się go na 4 miliony złotych. Kierującym grupą przestępczą, która doprowadziła do tych oszustw, grozi do 25 lat pozbawienia wolności.

Czytaj dalej: