Poplista

1
Oskar Cyms Co noc
2
Lady Gaga Abracadabra
3
Wiktor Dyduła, Kasia Sienkiewicz Nie mówię tak, nie mówię nie

Co było grane?

21:31
Sylwia Grzeszczak Motyle
21:38
Bon Jovi Livin' on a Prayer
21:42
Robert Miles Children

Wystarczy jedno słowo w tytule przelewu, żeby mieć kłopoty w banku. Tego nigdy nie pisz!

Wykonywanie przelewów bankowych wydaje się być rutynową czynnością, która nie wymaga zbytniego zastanowienia. Jednak czasem, nawet nieświadomie, możemy wpisać coś, co zwróci uwagę banku i spowoduje niepotrzebne komplikacje. Czy wiesz, że tytuł przelewu jest analizowany nie tylko przez odbiorcę, ale również przez bank? A to oznacza, że niektóre słowa mogą zostać uznane za podejrzane i wywołać niemałe problemy.
Jakich słów nie pisać w tytule przelewu? Fot. shutterstock.com

Bloger prowadzący serwis o komiksach doświadczył na własnej skórze, jak niewinne słowo może sprawić, że przelew zostanie zablokowany. Wszystko przez wpisanie słowa „komiks” w tytule przelewu, które system bankowy błędnie zinterpretował jako próbę ominięcia międzynarodowych sankcji. Jakie są zatem zasady bezpiecznego tytułowania przelewów, aby uniknąć podobnych sytuacji? 

Co się wpisuje w tytule przelewu?

Choć wydawać by się mogło, że tytuł przelewu to miejsce na dowolną treść, rzeczywistość jest nieco inna. Banki, w ramach swoich procedur i obowiązków wynikających z ustawy o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu, dokładnie analizują każdą transakcję. „Żartobliwe” tytuły przelewów mogące sugerować nielegalną działalność natychmiast wzbudzają podejrzenia i mogą skutkować zablokowaniem środków oraz koniecznością tłumaczenia się przed bankiem lub innymi organami.

Poszło o komiks. Jedno słowo sprawiło, że miał problemy

Jak łatwo można wpaść w tarapaty, przekonał się bloger związany z tematyką komiksów. Chcąc zapłacić informatykowi za pomoc przy swoim projekcie, zatytułował przelew słowami „Blog o komi ksach — pierwsza rata”. Niewinnie brzmiące hasło zostało jednak zinterpretowane przez system bankowy jako podejrzane.

Tytuł przelewu został uznany za podejrzany, bo system zakwestionował słowo „KOMI KSACH” (rozdzielił je). Jako uzasadnienie podano, że może to być próba ominięcia międzynarodowych sankcji

- czytamy na portalu bankier.pl. 

Jak bezpiecznie nazwać przelew i czego nie pisać w tytule przelewu?

Aby uniknąć niepotrzebnych problemów, warto stosować krótkie i konkretne tytuły przelewów, które jednoznacznie wskazują na cel transakcji, np. „zwrot za kolację” czy „zrzutka na prezent”. Unikaj używania zwrotów mogących sugerować nielegalną działalność, a także zbyt ogólnych sformułowań, które mogą zostać uznane za próbę ukrycia rzeczywistego przeznaczenia środków. Banki korzystają z zaawansowanych systemów, które automatycznie wykrywają podejrzane słowa kluczowe, dlatego zawsze lepiej jest być precyzyjnym i unikać wszelkich możliwych nieporozumień.

Warto pamiętać, że chociaż tytuł przelewu może wydawać się błahym elementem, w rzeczywistości jest poddawany analizie. Dlatego też, zanim wpiszesz coś „śmiesznego”, zastanów się dwa razy. 

Czytaj dalej:
Polecamy