Informacja ta została przekazana przez grupę Varius Manx, z którą De Su miało okazję współpracować na początku swojej kariery.
Dzisiaj dotarła do nas bardzo smutna wiadomość. Nasza koleżanka Gosia Pruszyńska z De Su odeszła... Gosiu pisałaś, że 'życie cudem jest'... Niech te piękne słowa niosą miłość i pokój u ludzi... Nasze drogi zawodowe skrzyżowały się na początku kariery De Su. Stworzyliśmy razem piękne projekty. Gosiu, odeszłaś za wcześnie... Pozostaniesz na zawsze w naszych sercach. Przekazujemy ogromne wyrazy współczucia na ręce Twojej córki Jaśminy
- czytamy we wpisie na oficjalnym profilu grupy Varius Manx.
Na poruszające pożegnanie swojej mamy zdecydowała się też jej córka, Jaśmina: Z ogromnym bólem muszę Was poinformować, że moja ukochana mama, Małgorzata, odeszła od nas zeszłej nocy. Była nie tylko wspaniałą matką, ale także utalentowaną piosenkarką, która poruszyła wielu z Was swoją muzyką. W nadchodzących dniach powiem więcej. Proszę Was o zrozumienie, że potrzebuję teraz czasu, aby oswoić się z tą stratą - napisała.
De Su: Małgorzata Pruszyńska, Beata Kacprzyk, Daria Druzgała
W połowie lat 90. polski rynek muzyczny obfitował w zespoły, które swoją twórczością i energią na długo zapisały się w pamięci słuchaczy. Jednym z takich fenomenów był zespół De Su, często określany mianem polskiej odpowiedzi na popularne wówczas brytyjskie Eternal. Trio, w skład którego wchodziły Małgorzata Pruszyńska, Beata Kacprzyk i Daria Druzgała, z miejsca podbiło listy przebojów swoim debiutanckim singlem „Życie cudem jest”. Debiutancki album zespołu, za którego kompozycję odpowiadał Robert Janson, okazał się ogromnym sukcesem, sprzedając się w nakładzie przekraczającym 100 tys. egzemplarzy.
Po rozpadzie zespołu Pruszyńska pod pseudonimem Margo Su nagrała w 2003 r. krążek „Nieuziemiona”. Ten jednak nie odniósł spodziewanego sukcesu. Wokalistka zdecydowała się wówczas na przeprowadzkę do Niemiec, gdzie chciała rozwijać karierę aktorską.