Gwiazdy zaśpiewały dla Beaty Kozidrak w Sopocie
W miniony weekend podczas Polsat Hit Festiwalu w Sopocie miały miejsce wzruszające sceny. Drugiego dnia imprezy większość artystów występujących wtedy w Operze Leśnej wykonała dla Beaty Kozidrak wielki przebój Bajmu – „Białą armię”, by okazać piosenkarce wsparcie w walce z chorobą.
Beata dziś nie mogła być z nami, ale jej przebojów nie mogło zabraknąć. Tą piosenką wysyłamy ci dużo pozytywnej energii. Jesteśmy z tobą – mówiła Paulina Sykut-Jeżyna.
To dlatego Drozda odmówił występu dla Kozidrak
Wśród gwiazd, które śpiewały dla Kozidrak, zabrakło Tadeusza Drozdy. Dawny prowadzący „Śmiechu warte”, mimo iż tego dnia także występował w Sopocie, nie zdecydował się wyjść na scenę z innymi wykonawcami. W rozmowie z portalem Pomponik artysta kabaretowy ujawnił, dlaczego tego nie zrobił.
„Ja nie umiem tego utworu. Oni myśleli, że to jest taki przebój, że taki „zabytek” jak ja zna tę piosenkę na pamięć. A ja nigdy nie byłem takim wielkim miłośnikiem piosenek. No i głupio mi było powiedzieć reżyserowi, że nie znam tej piosenki. Wtedy reżyser powiedział, że już trudno, jest sporo artystów, więc panu odpuszczę” – powiedział, dodając żartobliwie:
„Na scenie bym służył jako scenografia. Stałbym i byłbym ładny”. Satyryk podkreślił przy tym, że wspiera Beatę Kozidrak i życzy jej szybkiego powrotu do pełni sił. „Życzę jej wszystkiego najlepszego. To cudowna kobieta” – zapewnił.