Justyna Steczkowska i Stanisław Karpiel-Bułecka razem. Fani zachwyceni

Justyna Steczkowska i Staszek Karpiel-Bułecka znają się od blisko trzydziestu lat, i w końcu taka wiadomość. Fani czekali na to od dawna. „Umówiliśmy się jeszcze w Stanach” – mówi o kulisach współpracy tegoroczna reprezentantka Polski w konkursie Eurowizji, wspominając zimową trasę po USA.
Fani czekali na to od lat, fot. AKPA

Justyna Steczkowska i Staszek Karpiel-Bułecka razem

Staszek Karpiel-Bułecka, występujący pod pseudonimem Staszek z Gór,  to jeden z najpopularniejszych w Polsce wykonawców muzyki folkowej. Z powodzeniem łączy ludowe brzmienia z nowoczesnością. Ostatnio wydał kolejny singiel zatytułowany „Pójdę tam”. Do współpracy zdecydował się zaprosić najgorętszą obecnie gwiazdę polskiej sceny muzycznej –Justynę Steczkowską, która dzięki tegorocznej Eurowizji przeżywa drugą artystyczną „młodość”.

Justyna Steczkowska i Staszek Karpiel-Bułecka razem odwiedzili „Dzień dobry TVN”, gdzie niedawno opowiedzieli o kulisach swojej współpracy. Jak się okazuje, pomysł współpracy narodził się podczas ubiegłorocznego kolędowania dla amerykańskiej Polonii. „Staszek odezwał się do mnie. Umówiliśmy się jeszcze w Stanach, jak byliśmy w trasie koncertowej w zeszłym roku. Stasiu mówi, że może kiedyś byśmy razem coś zrobili” – zdradziła Justyna, jednocześnie uchylając rąbka tajemnicy w temacie swoich dalszych planów zawodowych.

Muszę też przyznać, że Stasiu mnie zainspirował. Pomyślałam, że skoro to jest tak ciekawy duet, to może zacząć cykl takich duetów, bo jest trzydziestolecie mojej pracy w przyszłym roku. Chce połączyć ze sobą nieoczywiste postacie” – ujawniła.

Staszek Karpiel-Bułecka o relacji z Justyną Steczkowską

Fani, zarówno Justyny, jak i Staszka z Gór, niezwykle ciepło przyjęli ich współpracę. W sieci nie brak pozytywnych komentarzy na temat utworu „Pójdę tam”, który na YouTube w parę dni został odtworzony ponad ćwierć miliona razy. Karpiel-Bułecka nie ma wątpliwości, że taki odbiór piosenki to duża zasługa Steczkowskiej.

„Justyna dodaje wyjątkowości temu utworowi. Robi charakterystyczne wokalizy, zrobiła z tego numeru coś pięknego (…). Jeżeli Justynie numer by się nie spodobał, to by się na to nie zgodziła, to jest fajne i szczere. Trzeba mówić prawdę, jak jest. Kombinowaliśmy, Justyna też rzuciła swoje pomysły” – przyznał w „Dzień dobry TVN”.

Jednocześnie nie ukrywa, że ze Steczkowską od wielu lat łączy go prawdziwie przyjacielska relacja. Występowanie razem to dla nich za każdym razem nie tylko wielka przyjemność, ale i szansa na wspólne spędzenie czasu. „Zawsze jak gdzieś spotkamy się na trasie, to staramy się znaleźć ten czas dla siebie. Zawsze jest ta bliskość, to, żeby porozmawiać najnormalniej w świecie, nie tylko o stronie artystycznej. Ostatnio mieliśmy przyjemność koncertować razem w Egipcie. Trzeba umieć znaleźć takie miejsce, żeby ten czas poświęcić na rozmowę” – mówi.

Czytaj dalej: