„Taniec z gwiazdami”. Magda Mołek i Hubert Urbański wracają
Nadchodzący sezon „Tańca z gwiazdami” wywoła jeszcze większe emocje niż zwykle. Wszystko z powodu jubileuszu, jaki będzie obchodzić program. Polsat zapowiada, że będzie mnóstwo wspomnień i sentymentalnych chwil. Pierwszy taki moment ma nadejść już w najbliższą niedzielę. Pierwszy odcinek otworzyć mają Magda Mołek oraz Hubert Urbański! To właśnie oni stworzyli pierwszą parę prowadzących „Tańca z gwiazdami” w Polsce. Razem byli gospodarzami programu tylko przez jeden sezon. Mołek zrezygnowała z dalszego prowadzenia tanecznego show, zaś Urbański cztery kolejne edycje współprowadził z Katarzyną Skrzynecką.
Dlaczego Magda Mołek zrezygnowała z prowadzenia „Tańca z gwiazdami”?
Dlaczego Magda Mołek prowadziła tylko jedną edycję „Tańca z gwiazdami”? Dziennikarka po latach ujawniła, dlaczego podjęła taką decyzję. - Od jesieni wchodziło na antenę „Dzień dobry TVN”. Ja bardzo chciałam prowadzić poranny program, więc nie można było zestawić razem w grafikach. Poranki weekendowe w „Dzień Dobry TVN” i wieczorny „Taniec z gwiazdami” - to było w ogóle nie do pogodzenia – mówiła jakiś czas temu w rozmowie z Vivą.
Magda Mołek była uczestniczką „Tańca z gwiazdami”
Magda Mołek po latach spełniła swoje marzenie i sama została uczestniczką „Tańca z gwiazdami”. O Kryształową Kulę walczyła w 16. edycji w parze z Michałem Bartkiewiczem. Przygodę w programie zakończyła w 5. odcinku. - Teraz już wiem, że nie umiem tańczyć. To odkrycie, że mimo iż tyle lat uwielbiałam oglądać turnieje tańca, z dyskoteki wychodziłam ostatnia i wiele lat tańczyłam w swojej głowie (i przed lustrem, gdy nikt nie patrzył) jak zawodowiec, a jestem jednak na parkiecie sztywna („buziaki” dla tych, co uwielbiają mi tym dowalać) dało mi coś ważnego: pewność, że warto konfrontować swoje marzenia z rzeczywistością, tym bardziej, gdy to się nie przekłada na oczekiwany efekt. Bo to uczy, że mimo naszych wyobrażeń, najszczerszych chęci nie jesteśmy w stanie zawsze wszystkiego dokonać. I dobrze! Zwolniłam się tym programem raz na zawsze ze swojego perfekcjonizmu. I czuję się cudownie! – napisała na Instagramie.