Fenomen „Squid Game”. Nowy rozdział w historii Netfliksa
„Squid Game” to serial, który już od pierwszego sezonu zrewolucjonizował światową popkulturę. Koreańska produkcja, która opowiada o brutalnej grze na śmierć i życie, od początku przyciągała uwagę widzów z całego świata. Teraz, wraz z premierą trzeciego i zarazem ostatniego sezonu, serial ponownie udowodnił swoją siłę – w ciągu pierwszych trzech dni od debiutu, „Squid Game 3” obejrzało aż 60,1 miliona użytkowników Netflixa. To wynik, który przechodzi do historii platformy!
Rekordowe liczby i miejsce wśród najpopularniejszych seriali
Według oficjalnych danych z cotygodniowej listy Netflix Top 10, trzecia odsłona „Squid Game” stała się dziewiątym najchętniej oglądanym nieanglojęzycznym serialem w historii serwisu. To imponujące osiągnięcie, zwłaszcza biorąc pod uwagę ogromną konkurencję i stale rosnącą liczbę premier na platformie.
Warto przypomnieć, że drugi sezon „Squid Game” również debiutował z rekordowym wynikiem – w ciągu czterech dni od premiery, która miała miejsce 26 grudnia, serial zgromadził aż 68 milionów widzów. Tym samym pobił rekord ustanowiony wcześniej przez serial „Wednesday”, który w 2022 roku zanotował 50,1 miliona wyświetleń w pierwszym tygodniu od premiery.
Finałowa rozgrywka Gi-huna – emocje sięgają zenitu
Trzeci sezon „Squid Game” kontynuuje losy Gi-huna, granego przez Lee Jung-jae. Bohater, który przeszedł przez piekło tytułowych gier, tym razem staje do walki nie tylko o własne życie, ale i o przyszłość całego przedsięwzięcia. Jego celem jest obalenie organizatorów śmiertelnych rozgrywek i udowodnienie Front Manowi (Lee Byung-hun), że ludzkość zasługuje na drugą szansę. Finałowa rozgrywka obfituje w zwroty akcji, dramatyczne wybory i emocje, które trzymają widzów w napięciu do ostatniej minuty.
źródło: Variety, rmf.fm