Teresa Lipowska w „M jak miłość”
Teresa Lipowska jest jedną z najpopularniejszych polskich aktorek. Na ekranie zadebiutowała w 1950 roku, jeszcze jako nastolatka. Widzowie pokochali ją m.in. za rolę Barbary w serialu „M jak miłość”. W ciepłą nestorkę rodu Mostowiaków wciela się już od ćwierćwiecza.
Choć wkrótce skończy 88 lat, Teresa Lipowska wielokrotnie podkreślała, że nie chce rezygnować z grania. „Przez prawie 68 lat kariery zawodowej nie miałam przerwy w pracy. Nawet jak urodziłam dziecko, to do teatru wróciła po pięciu dniach. To jest chyba najszczęśliwsze w moim życiu. Nie miałam przerwy, nie miałam dołów” – mówiła jakiś czas temu w „Dzień dobry TVN”.
Przyznała, że największą motywacją są dla niej fani: „Ja uwielbiam kontakt z ludźmi. Przez całe życie objechałam niemal całą Polskę. Różni ludzie zapraszają mnie na spotkania, co bardzo mnie cieszy (…). Kiedy te osoby przychodzą, żeby się ze mną spotkać, to dają mi nadzieję, że warto było robić to, co robiłam. Mnie to szalenie cieszy”.
Produkcja przekazała wieści o Lipowskiej
„M jak miłość” ma obecnie wakacyjną przerwę w emisji, w związku z czym widzowie muszą jeszcze trochę poczekać na nowe odcinki. Wielu zastanawia się, jak dalej potoczą się losy granej przez Teresę Lipowską postaci. Choć tego dowiedzą się dopiero we wrześniu, gdy serial powróci na antenę, jedno jest pewne już teraz – Barbary Mostowiak na pewno w nich nie zabraknie.
Produkcja potwierdziła te wieści, publikując w mediach społecznościowych specjalny wpis. Opatrzono go zdjęciem z planu, do którego Teresa Lipowska zapozowała z aktorami Rafałem Kowalskim i Dominiką Suchecką. „Nasza ukochana babcia Basia ze swoimi wnukami Natalką i Mateuszem w studio zdjęciowym” – podpisano fotografię, obwieszczając:
To może oznaczać tylko jedno: szykujemy się na jesień.
