Kim jest Ignaś Liss?
Ignaś Liss to 4-letni chłopiec, którego życie dramatycznie zmieniło się w maju ubiegłego roku. Diagnoza dystrofii mięśniowej Duchenne'a (DMD) to dla jego rodziców jak wyrok. DMD to choroba prowadząca do stopniowego osłabienia oraz zaniku mięśni, najczęściej diagnozowana u chłopców z częstością około 1 na 3500-6000 urodzeń. To, co początkowo wydawało się tylko opóźnieniem w rozwoju fizycznym, szybko okazało się jednym z najtrudniejszych wyzwań, z jakimi przyszło się mierzyć rodzinie Ignasia.
Rozwiązaniem, które mogłoby znacząco poprawić jakość i długość życia Ignasia, jest terapia genowa dostępna w Stanach Zjednoczonych. Jednak jej cena - 16 mln zł - stanowi ogromną barierę. Rodzice chłopca, postawieni w obliczu tak astronomicznej sumy, zdecydowali się na założenie zbiórki internetowej.
Czytaj też: Wybory 2025 - jak zmienić miejsce głosowania? To już ostatni moment!
Krzysztof Stanowski zachęcał do wpłacania środków na leczenie Ignasia Lissa
Przy okazji odpowiedzi na jedno z pytań w trakcie debaty Krzysztof Stanowski wyjaśnił, dlaczego ma na sobie koszulkę z wizerunkiem chorego Ignasia Lissa:
Założyłem dzisiaj taką bluzę, nie dlatego, że nie mam w domu garnituru, bo mam kilka, założyłem ją dlatego, bo dostałem ją od rodziców Ignasia 3 miesiące temu. Poprosili mnie, żebym ją założył na jakiś popularny program, w którym wystąpię. Uznałem, że dzisiaj ten program będzie wystarczająco popularny, żeby ją pokazać - wyznał Stanowski.
Dziennikarz w trakcie swojej dalszej przemowy zachęcał odbiorców debaty do wpłacania pieniędzy na zbiórkę Ignasia Lissa. Krzysztof Stanowski zwrócił się również do swoich kontrkandydatów z pytaniem, jakie mają pomysły na to, aby pomóc chorym dzieciom w Polsce, których koszty leczenia są niewyobrażalnie wielkie.
Pod koniec debaty dziennikarz jeszcze raz wrócił do tematu chorego chłopca, informując, że w trakcie trwania programu widzowie powiększyli wpłaty na leczenie Ignasia o 3 miliony:
Mimo wszystko warto było przyjść, bo na początku tego programu do uzbierania było 11 milionów, teraz jest 8.
Przed debatą prezydencką, na koncie zbiórki widniało niespełna 5,2 mln zł. W ciągu zaledwie dwóch godzin suma wzrosła do ponad 8 mln zł, a wsparcie nadal napływa. Już dziś, 14 maja, w skarbonce zbiórki widniej kwota ponad 9 milionów złotych. Do uzbierania pełnej sumy potrzebnej na leczenie wciąż brakuje ponad 6 milionów. Więcej informacji dostępnych jest na oficjalnej stronie zbiórki.
