Golcowie pożegnali ukochaną mamę
Pod koniec ubiegłego roku, tuż przed dniem Wszystkich Świętych, bracia Golec stracili jedną z najważniejszych dla nich osób. Paweł i Łukasz za pośrednictwem mediów społecznościowych Golec uOrkiestry poinformowali wtedy, że 30 października 2024 roku zmarła ich ukochana mama. „Żegnaj, kochana mamusiu… Dziękujemy ci za twoją miłość, za twój trud i poświęcenie, za każde twoje słowo i wiarę, której nieustannie nam dodawałaś” – pisali.
Irena Golec miała 85 lat. Była dobrze znana lokalnej społeczności jako aktywna działaczka. Była członkinią Oddziału Górali Żywieckich Związku Podhalan, w latach 2002-2006 pełniła funkcję radnej gminy Milówka. W 2022 roku otrzymała odznakę „Zasłużony dla Kultury Polskiej”.
Golcowie o podziale majątku w sądzie
Paweł i Łukasz Golcowie w nowym wywiadzie przyznali, że ich mama nie pozostawiła testamentu, w związku z czym po jej śmierci razem ze starszymi braćmi: Stanisławem i Rafałem musieli podzielić majątek. W rozmowie z „Faktem” Paweł wspomniał, że wstępnie ustalili wszystko już ponad trzydzieści lat temu, kiedy odszedł ich ojciec. Jak mówią, dzięki temu teraz mogli skupić się na formalnościach, unikając kłótni.
Trzeba było się tylko dogadać z braćmi, kto co bierze. Chodziło głównie o działki – zdradził Łukasz.
Dodał, że czytanie dokumentów u notariusza trwało kilka godzin. „Każda czynność musiała być dobrze przemyślana. Ważne, by zrobić to raz, a porządnie – bo te dokumenty zostaną z nami na zawsze” – podkreślił. Bracia mają już też za sobą pierwszą rozprawę o stwierdzenie nabycia spadku.
Pierwszy etap mamy już za sobą. Przed nami kolejne. Wszystko przebiega dobrze. Jesteśmy zgodni, mamy bardzo podobne podejście do wielu spraw. Trzeba też pilnować terminów, żeby uniknąć dodatkowych opłat – podsumowuje Łukasz.