Uczestniczka „Farmy” ma nowotwór. Przeszła operację

Uczestniczka minionej edycji programu „Farma” kilka dni temu poinformowała o poważnych problemach zdrowotnych. Arwena Tarasiuk-Wilczewska wyznała, że zmaga się z nowotworem. Dziś jest już po operacji.
Ilona Krawczyńska, Marcelina Zawadzka, Arwena Tarasiuk-Wilczewska. Fot. AKPA/ Instagram @arwii_official

Arwii z „Farmy” i nowotwór

Program pt. „Farma” doczeka się kolejnego sezonu. Obecnie trwają prace nad nową – piątą już – edycją. Odcinki będzie można oglądać na początku przyszłego roku. Wówczas widzowie dowiedzą się, kim są uczestnicy.

Tymczasem jedna z bohaterek poprzedniej odsłony show podzieliła się z internautami przejmującą historią. ArwenaTarasiuk-Wilczewska, która na „Farmie” była znana jako Arwii, kilka dni temu ogłosiła, że zmaga się z nowotworem. Teraz uczestniczka projektu jest już po operacji. O swoim stanie zdrowia poinformowała na Instagramie, publikując serię prywatnych wpisów.

Uczestniczka show Polsatu o problemach ze zdrowiem i operacji

Arwii pojawiła się w 4. edycji „Farmy”. Jej telewizyjna przygoda zakończyła się jednak dość nieoczekiwanie. W pewnym momencie kobieta – pod osłoną nocy – opuściła wspólną przestrzeń. Tłumaczyła to następująco:

„Bywa tak, że mamy idealnie poukładane życie zawodowe i prywatne, wchodzimy na farmę i jest taki moment, że ‘podcina nam nogi’. Ta sprawa dotyczyła moich najbliższych (…). Tak, to było angielskie wyjście. Ale nocą też przychodzą do nas ważne wiadomości i niestety, musiałam zrobić to bez pożegnania (…).”

Mimo krótkiego udziału Arwena zyskała spore grono sympatyków, którzy dziś mocno trzymają kciuki za jej szybki powrót do zdrowia. Kobieta walczy bowiem z rakiem – konieczna była mastektomia.

„Wielkie odliczanie do mojej operacji mastektomii piersi. Ostatnie10 dni były jak parabola: stres przeplatany z uśmiechem i niedowierzaniem że ten DZIEŃ zaraz nastąpi.”

Dzień, kiedy wytną mojego guza ( RAKA), ale będzie on początkiem dalszego długiego leczenia.

„Bo Rak to nie tylko guz, a wszystkie potencjalne komórki które mogą się dzielić i powodować nawroty. Z rakiem żyjemy już do końca życia, pomimo że jest w remisji, to taki pasażer na gapę, co nie chce się już od nas odkleić. Ale do wszystkiego człowiek umie się przyzwyczaić, więc ja walczę dalej”.

Dziś Arwii jest już po zabiegu. Informując internautów o swoim stanie zdrowia, wyjawiła również, że diagnozę poznała w czerwcu tego roku. Zaapelowała też do użytkowników sieci o to, by cieszyli się każdą chwilą:

„ŻYJ CHWILĄ; takie błahe, ale jeśli nie zrobisz tego teraz, to nie zrobisz za rok, za dwa, czy dziesięć lat. Pomyśl, czy warto odkładać SIEBIE NA PÓŹNIEJ? Odpowiedź na to pytanie WAM zostawię. JA JUŻ PLANUJĘ KOLEJNE WAKACJE Z MĘŻEM, jeśli tylko siły mi na to pozwolą.”

W stronę Arweny napływają słowa wsparcia, otuchy i szybkiego powrotu do zdrowia. My dołączamy się do tych wypowiedzi.

Czytaj dalej: