Damian Ukeje zmagał się z nowotworem
Damian Ukeje to zwycięzca pierwszej edycji programu „The Voice of Poland”. Muzyk sięgnął po statuetkę w 2011 roku i od tamtej pory jego kariera nabrała rozpędu. W ostatnich latach wycofał się jednak ze świata show-biznesu. W wywiadzie dla „Pytania na śniadanie” wokalista opowiedział, że powodem podjęcia takiej decyzji były problemy zdrowotne. W czasie pandemii Ukeje zaczął mieć trudności z mówieniem. Jego przyjaciółka – Anna Karwan – skierowała go do specjalisty. Po szczegółowej diagnostyce okazało się, że to nowotwór strun głosowych.
„Ania słyszała, że coś z moim głosem jest nie tak i wysłała mnie do wspaniałej pani doktor Anny Wakarów. Ona uratowała mi głos, chociaż diagnoza nie była zbyt wesoła.”
Dowiedziałem się, że mam nowotwór na strunach głosowych.
„Nie był złośliwy co prawda, ale oznaczało to, że gaśnie mi głos. Miałem problemy z mówieniem. Finalnie przestałem nawet odbierać telefony.”
Damian Ukeje o diagnozie
Po ogłoszeniu diagnozy Damian Ukeje poddał się leczeniu. To wiązało się z szeregiem operacji. Podczas wspomnianej wizyty w „PnŚ” zwycięzca pierwszej edycji „The Voice of Poland” przyznał, iż ma za sobą 13 zabiegów. Obecnie jest pod opieką specjalistów kliniki w Kajetanach pod Warszawą. Na szczęście od roku nie występowała konieczność kolejnych zabiegów:
„(…) Przeszedłem serię bodajże 13 operacji strun głosowych, ale dzięki temu nie dość, że mogę mówić, to jeszcze śpiewać.”
Wokalista powrócił do występów przed publicznością, co sprawia mu wiele radości. Widzów TVP zaprosił na koncert, który już w najbliższy weekend. My życzymy dużo zdrowia!