Wolny odpadł z „TzG”. Jeleniewska i Jeschke komentują werdykt
Tomasz Wolny odpadł z „Tańca z gwiazdami” w półfinale. Prezenter o finał musiał zawalczyć w dogrywce, w której udział wzięła również Adrianna Borek. To jurorzy zdecydowali, że do grona finalistów dołączy Ada. Ten werdykt wzbudził u widzów mieszane uczucia. Jak zareagowali na niego Maria Jeleniewska i Jacek Jeschke? Na pytanie o to, czy poczuli zaskoczenie, czy jednak było to dla nich oczywiste, tancerz w rozmowie z portalem Party powiedział:
W tym programie nie ma rzeczy oczywistych. Tutaj są kontrowersje, tutaj wyniki czasem mówią różne historie, tak jak nam pokazał ostatni odcinek, że Blanka, która była faworytem, która jako pierwsza dostawała 40-stki w tej edycji i to chyba 3 pod rząd - odpadła. Może trochę widzowie nie dopisali, może gdzieś też taniec.
Podkreślił, że oni sami również przygotowywali się do dogrywki równie solidnie, jak do dwóch pozostałych tańców:
My byliśmy gotowi na to, żeby w dogrywce też tańczyć, przygotowywaliśmy się do tego tak samo jak do dwóch innych tańców i tyle.
Maria Jeleniewska i Jacek Jeschke o odpadnięciu Tomka Wolnego
Maria Jeleniewska i Jacek Jeschke podkreślili, że Tomek Wolny był uczestnikiem, który wszystkich podnosił na duchu, nawet jeśli sam miał trudności.
Tomka trochę szkoda, bo odpadła para, która dawała nam dużo pozytywnej energii i widać było, że wkłada w to bardzo dużo serca, cieszy się tym programem. Nawet jak tutaj wszyscy naokoło się stresowali, a sam miał czasem największe problemy, żeby ogarnąć tę choreografię, on dawał nam wszystkim największą i najbardziej pozytywną energię i tego trochę będzie szkoda.
- Ale i tak wszyscy widzimy się za tydzień, wszyscy wracamy. 12 par znowu będzie razem na parkiecie. Nie możemy się tego doczekać, żeby znowu poczuć tę energię wszystkich par. (…) Uważam, że to będzie naprawdę fantastyczny odcinek pod tym względem, że będzie dużo szczęścia, radości, ale z drugiej strony emocjonalny ze względu na freestyle – mówili.