Poplista

Enrique Iglesias x Pitbull x IAmChino - Tamo bien
1
Enrique Iglesias x Pitbull x IAmChino Tamo bien
David Guetta & Sia - Beautiful People
2
David Guetta & Sia Beautiful People
Babie Lato, Margaret, Sara James, Zalia - Co za noc (BABIE LATO, Santander Letnie Brzmienia)
3
Babie Lato, Margaret, Sara James, Zalia Co za noc (BABIE LATO, Santander Letnie Brzmienia)

Co było grane?

Rick Astley - Never Gonna Give You Up
19:35
Rick Astley Never Gonna Give You Up
Sonny Fodera / Clementine Douglas - Tell Me
19:38
Sonny Fodera / Clementine Douglas Tell Me
Sarsa - Naucz mnie
19:42
Sarsa Naucz mnie

Nowy prowadzący w „PnŚ”. Ujawnił, jak wyglądały kulisy

W „Pytaniu na śniadanie” 21 kwietnia w roli prowadzącego zadebiutował Łukasz Kadziewicz. Były siatkarz opowiedział o kulisach dołączenia do ekipy „PnŚ”. Zdradził, jak wyglądały próby kamerowe.
Łukasz Kadziewicz nowym gospodarzem „Pytania na śniadanie”, fot. AKPA/Podlewski

Łukasz Kadziewicz gospodarzem „Pytania na śniadanie”

Łukasz Kadziewicz dołączył go grona prowadzących „Pytanie na śniadanie”. Były siatkarz, który od 10 lat jest dziennikarzem, w rozmowie z portalem Jastrząb Post ujawnił kulisy dołączenia do ekipy śniadaniówki. Przyznał, że wcześniej nie myślał o tym, aby spróbować swoich sił w tym formacie. Uznał jednak, że nie zaszkodzi wziąć udziału w próbach kamerowych, a teraz cieszy się, że zdecydował się na ten krok. - Od 10 lat pracuję w mediach, po 6 latach postanowiłem opuścić redakcję sportową Polsatu Sport i spróbować mediów w innym wymiarze. Nie ukrywam, że po otrzymaniu tego telefonu w mojej głowie szybko pojawił się pomysł: okej, może to nie był twój plan numer jeden, może jeszcze 5 lat temu jeszcze o tym nie myślałem, ale jeżeli są osoby, które widzą mnie w takim formacie i proponują próbę kamerową, to zróbmy to. Jeżeli pójdzie nie tak, czegoś będzie za mało albo za dużo, to przecież jesteśmy w stanie wypić ze sobą kawę, przybić piątkę i każdy pójdzie w swoją stronę – opowiadał.

Cieszę się, że krok po kroku ze spotkania na spotkanie byliśmy bliżej tego, żeby dojść do porozumienia, a na końcu usłyszałem, że czeka na mnie Ania [Lewandowska – przyp. red], więc w ogóle byłem mega uśmiechnięty. Mogę o tym momencie mojego życia opowiadać w samych superlatywach.

„Pytanie na śniadanie”. Łukasz Kadziewicz wspomina próby kamerowe

Łukasz Kadziewicz ujawnił, że podczas prób kamerowych eksperci sprawdzali, jak poradzi sobie w stresujących sytuacjach. - Kamery, bardzo doświadczone osoby, które bardzo mocno docisnęły w niektórych momentach, sprawdzając, jak zareaguję na stresujące sytuacje podczas programu i [pojawiła się - przyp. red] lista rzeczy, nad którymi warto pracować, bo taki program pokazuje, że nigdy nie będziesz w stu procentach do niego przygotowany – mówił.

Najtrudniejszy egzamin niespodziewanie pojawił się podczas jego debiutu, kiedy musiał przekazać widzom, że papież Franciszek nie żyje. Gospodarz „PnŚ” przyznał, że był to moment, kiedy cały scenariusz nagle stał się nieaktualny, a on musiał odnaleźć się w tej sytuacji.

Kwintesencja pracy w telewizji śniadaniowej polega w stu procentach na koncentracji, świadomości tego, że scenariusz jest wyznaczeniem kierunku, w którym chciałbyś podążać razem z wydawcą, którego masz w uchu. A taka smutna informacja, którą mieliśmy do przekazania, pokazała nam, że przychodzą momenty, w których musisz być empatycznym nie tylko dziennikarzem, ale też człowiekiem i zaufać całej ekipie. Komunikat był jasny: scenariusz ląduje w śmietniku, a teraz sprawdzimy, jak pływacie w basenie, który miał być głęboki, a okazał się jeszcze głębszy – wspominał w rozmowie z portalem Jastrząb Post.

Czytaj dalej:
Polecamy