Koniec premierowych odcinków „Familiady”
Przed miesiącem telewizyjna Dwójka zakończyła nadawanie premierowych odcinków „Familiady”, teleturnieju goszczącego na ekranach polskich telewizorów od 1994 roku. Niedługo później Karol Strasburger, gospodarz formatu, oficjalnie potwierdził: „Proszę państwa, nasza działalność, nasze nagrania dobiegły końca. Mam na myśli ten okres przedwakacyjny. W tym okresie działo się dużo nowych rzeczy. (…) To wszystko już mamy na razie za sobą”.
Fani kultowego teleturnieju od tamtej pory czekali na wieści, co dalej z „Familiadą”. Obecnie na antenie pokazywane są powtórki, dotąd nie było natomiast wiadomo, co z kolejnym sezonem. Nagle głos zabrał sam prowadzący.
Karol Strasburger oficjalnie przekazał wieści
W poniedziałek wieczorem Karol Strasburger niespodziewanie nadał specjalny komunikat w sprawie „Familiady”. Nie chciał czekać z tymi informacjami i postanowił przekazać je prosto z uroczystej gali, na którą został zaproszony. Przemawiając do fanów na Instagramie późnym wieczorem, potwierdził: „Familiada” oczywiście zacznie swoją działalność, ale jeszcze trochę czasu musi minąć. Od września. Nowe nagrania, nowe odcinki, nowe emocje. Już myślimy o świętach, o Bożym Narodzeniu, o sylwestrze”.
Nie ma już zatem wątpliwości, że uwielbiany przez widzów program powróci na antenę TVP2 jesienią, niezmiennie z Karolem Strasburgerem w roli prowadzącego. On sam póki co ani myśli rozstawać się z formatem. W ubiegłym roku mówił, że daje sobie jeszcze przynajmniej dziesięć lat. „Wchodzimy w nowe trzydziestolecie, nie wiem, czy te trzydzieści lat wytrzymam w zdrowiu i wyglądzie, ale może jeszcze dychę” – rozważał, gdy „Familiada” świętowała wyjątkowy jubileusz.