Marta Nawrocka zadała szyku
Na tę okazję przyszła pierwsza dama wybrała białą sukienkę o kroju marynarki, która była uzupełniona złotymi detalami - guzikami, szpilkami i elegancką torebką. Ewa Rubasińska-Ianiro, znana stylistka i ekspertka od autoprezentacji, oceniła dla „Faktu”, że Nawrocka postawiła na elegancję i klasę, nie szukając efektu „wow” za wszelką cenę.
To stylizacja, która mogłaby równie dobrze pojawić się na tle Białego Domu. Znamy już stylizacje pani Marty z kampanii - konsekwentne, dopracowane, z klasą. I dziś również: zestaw optymalny, harmonijnie współgrający z mężem.
- komentowała Rubasińska-Ianiro.
fot. Marcin Obara/PAP
Ikona na miarę Jolanty Kwaśniewskiej?
Choć Marta Nawrocka wydaje się mieć wyczucie stylu, to pozostaje pytanie, czy stanie się ikoną mody na miarę Jolanty Kwaśniewskiej.
Była pierwsza dama od lat jest kojarzona z elegancją i stylem. Kwaśniewska w ostatnim wywiadzie dla RMF24 przyznała, że miała świadomość, że to, jak się zachowuje, jak się ubiera i traktuje ludzi, jest oceniane jako wizytówka Polski.
Była ostrożność, po jednym potknięciu - spódnica raczej za długa niż za krótka. (...) Stałam na szpilkach do końca, stąd pewnie teraz moje problemy z żyłami. Nie wyobrażałam sobie, że mogłabym przynieść wstyd.
- przyznaje.