Rozstanie Katarzyny Cichopek i Marcina Hakiela
Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel przez długi czas tworzyli zgraną parę. Aktorka znana m.in. z roli Kingi w serialu „M jak miłość” i tancerz poznali się dzięki programowi „Taniec z gwiazdami”. Uczestnicy show zwyciężyli w 2. edycji, a następnie zajęli się rozwijaniem znajomości na gruncie prywatnym. We wrześniu 2008 roku wzięli ślub. Niedługo później ich rodzina powiększyła się o dwójkę dzieci: najpierw o Adama, a później o Helenę.
W marcu 2022 roku małżonkowie wydali oficjalne oświadczenie, w którym poinformowali, że ich małżeństwo dobiegło końca:
(…) Podjęliśmy razem decyzję o rozstaniu. 17 lat za nami, wiele wspaniałych chwil, za które sobie dziękujemy. Mamy cudowne dzieci i ze względu na nie, prosimy o uszanowanie naszej prywatności (…).
Dziś zarówno Katarzyna Cichopek, jak i Marcin Hakiel są w nowych związkach. Ona znalazła szczęście u boku dziennikarza: Macieja Kurzajewskiego, a on związał się z Dominiką Serowską, z którą ma syna. Chłopiec przyszedł na świat pod koniec ubiegłego roku i otrzymał imię Romeo.
Byli małżonkowie niezmiennie są aktywni w mediach. Aktorka – poza grą w „Mjm” – jest także jedną z prowadzących program „Halo, tu Polsat”. Przed kamerami partneruje jej Maciej Kurzajewski. Marcin Hakiel z kolei wziął udział w nagraniach do nowej edycji programu TTV: „Back to School”. W projekcie tym uczestnicy na chwilę wracają do szkolnych ław, by sprawdzić, jak dziś wygląda system edukacji. W sieci pojawiła się zapowiedź 7. odcinka. We wspomnianym fragmencie Hakiel otworzył się na temat rozstania i rozwodu z Katarzyną Cichopek. Wyznał, co było wówczas najtrudniejsze.
Marcin Hakiel wspomina rozwód
W najbliższą niedzielę – 13 kwietnia – widzowie stacji TTV zobaczą nowy odcinek programu „Back to School. Prawdziwy egzamin”. Przedpremierowy fragment tego epizodu dotyczy rozwodów. O swoim doświadczeniu w tym temacie nieco szerzej opowiedział właśnie Marcin Hakiel:
Mój rozwód był już prawie 3 lata temu. Moment, kiedy mówiłem dzieciom, że się będziemy rozwodzić, najtrudniejszy moment w moim dotychczasowym życiu. Trzeba im spojrzeć w oczy i po prostu powiedzieć, że coś się kończy w tym życiu, ale z drugiej strony zapewnić ich, że wszystko będzie dobrze.
Tancerz i choreograf wspomniał także o towarzyszących mu wówczas odczuciach. Wprost przyznał, że pierwsze tygodnie były dla niego bardzo trudne:
Szczególnie na początku po rozwodzie, te tygodnie bez dzieci były takie puste. Był nawet taki moment, kiedy wynająłem sobie kawalerkę w centrum i w tych tygodniach, kiedy dzieciaki były u mamy, to ja mieszkałem w centrum. Po prostu, żeby zmienić otoczenie. Samotność to jest takie uczucie, które długo mi towarzyszyło.
Oglądacie „Back to School 2”?